Rynek produktów do paznokci widział już chyba wszystko, chociaż na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Profesjonalne preparaty różnią się nieco od drogeryjnych – lakiery hybrydowe, żelowe, winylowe… Producenci tradycyjnych emalii próbują temu dorównać i prześcigają się w pomysłach. Dziś bierzemy pod lupę lakiery z lycrą. Dowiedz się, czy warto je kupować.
Lakiery z lycrą ma w swojej ofercie wiele firm, między innymi Rimmel czy Astor (https://makeup.pl/brand/265409/). Co ciekawe, nie są wcale drogie, jeśli weźmie się pod uwagę rezultaty, które zapewniają. W czym tkwi ich sekret?
Lycra równa się przedłużona trwałość
Na pewno znasz ten materiał. Lycra to inaczej elastan lub spandex. Syntetyczne włókno jest wykorzystywane na przykład w rajstopach czy rozciągliwej odzieży, w tym sportowej. To właśnie z tego jest najbardziej znane, ale – jak się okazuje – świetnie sprawdza się także w kosmetyce. Producenci lakierów postanowili uczynić użytek z jego właściwości – zdolności do idealnego przylegania do pokrytej nim powierzchni i dopasowywanie się do konkretnego kształtu. Co więcej, jeśli połączy się włókno z odpowiednimi komponentami, zapewnia też połysk i gładkość.
Najważniejsza cecha lycry to jednak jej wysoka odporność na wodę, środki chemiczne i światło. I to właśnie dzięki temu lakiery z jej zawartością wytrzymują na paznokciach około dziesięciu dni. Kolor nie zmienia się pod wpływem słońca, a efekt lustrzanego blasku może w kryzysowej sytuacji zastąpić manicure żelowy.
Dodatkowe plusy lakierów z lycrą
Nowoczesne emalie z dodatkiem elastycznych polimerów mają też inne zalety. Często ich skład i specjalnie opracowana formuła pozwalają na rezygnację z osobno kupionych bazy i top coatu, ponieważ działają na zasadzie produktu 3 w 1. Oczywiście nie wszystkim musi to odpowiadać – są osoby, które tolerują tylko swoje ulubione i sprawdzone odżywki i utwardzacze. Warto jednak spróbować, ponieważ odpowiednia struktura lakieru z lycrą sprawia, że położony bezpośrednio na paznokieć tak jakby się w niego wtula. Przy okazji również pielęgnuje dzięki zawartości witamin, na przykład E.
Większość tego typu emalii jest też doposażonych w specjalnie szersze pędzelki, które pozwalają pokryć całą płytkę praktycznie za pomocą jednego pociągnięcia. Jak w profesjonalnym salonie.
Oczywiście realny efekt jest zależny od wielu czynników, w tym – od stanu paznokci. Na tych z tendencją do rozwarstwiania się i kruchych nawet najlepszy tradycyjny lakier będzie trzymał się gorzej. Warto jednak chociaż raz się skusić na próbę, gdyż lycra sprawia, że emalia doskonale się rozprowadza i szybko wysycha, co przyspiesza malowanie. Czas na eksperyment – czy lakier wytrzyma co najmniej tydzień bez skazy?
Dagmara Deska